Gdy pytałam się dzieci, co najbardziej zapamiętały z tego lata usłyszałam:
– kury;
– stolarnię;
– SUPY;
– grzybobrania;
– kopanie wielkiego dołu;
– jedzenie bobu z ogrodu;
– linoryt;
– nocowankę w stolarni;
– wyjście na wschód słońca;
– warsztaty z czekoladowymi pierogami;
Nie dam rady wymienić wszystkiego.
Wiecie, że jesteśmy wkręceni w obozy bez opamiętania… W kolejnym sezonie wrócicie do nas na stare śmieci, ale także chcemy Was czymś zaskoczyć! Co to będzie za rok? Zobaczymy!